A jakie są nasze propozycje?
Po pierwsze - Odnowienie kąpieliska miejskiego w Ochli (uzasadnienie: W Zielonej Górze brakuje miejsc, gdzie można byłoby odpoczywać z całą rodziną, a tym bardziej korzystać z uroków relaksu nad wodą. Miejskie kąpielisko w Ochli jest jedynym odkrytym „basenem” w mieście i, choć lata świetności ma już dawno za sobą, latem jest oblegane. Szkoda zmarnować potencjał tego miejsca, bo jest ogromny: piękny teren z ciekawą okolicą, pełna infrastruktura, woda, place zabaw, boiska do piłki plażowej, plaża i zacienione miejsca na biwakowanie i rozłożenie namiotu.
Potrzeba jednak gruntownej odnowy tego
miejsca: od wyczyszczenia lub pewnie zbudowania na nowo niecki, po elementy
małej architektury, place zabaw bardziej rozbudowane.
Wiele się mówi, ze brakuje w mieście
placu zabaw na miarę Parku Krasnala w Nowej Soli. To jest właśnie miejsce,
gdzie taki park dla całych rodzin mógłby powstać.
Po drugiej stronie Dzika Ochla niech
zostanie nadal „dzika”, ale miejskie kąpielisko niech nabierze wigoru, a na
pewno nie będzie kłopotu z zainteresowaniem, chociaż to nieco na uboczu miasta.
Skoro setki zielonogórzan jeździ do Nowej Soli, to i do Ochli dojedzie.
Miasto powinno wyremontować całość i
wtedy oddać komuś w dzierżawę z zastrzeżeniem, że ceny biletów mają być
minimalne, jak obecnie)
Drugą propozycją jest inwentaryzacja zieleni miejskiej oraz perspektywiczny plan nowych nasadzeń (uzasadnienie: Inwentaryzacja zieleni jest podstawą dobrej
opieki nad rosnącymi w mieście roślinami. Tylko znając zasoby istniejące mamy
możliwość określenia braków, planów nowych nasadzeń i pielęgnacji. Tymczasem w
Zielonej Górze nie ma nawet aktualnej inwentaryzacji pomników przyrody czy też
cennych terenów przyrodniczych, nie mówiąc już o roślinach posadzonych w
ostatnich latach na miejskich skwerach czy przy drogach. Nie wiedząc dokładnie
gdzie co rośnie, nie ma możliwości odpowiedniej pielęgnacji zieleni, a co za
tym idzie – dbałości nie tylko o estetykę miasta, ale przede wszystkim wydane
miejskie pieniądze na nowe nasadzenia. Niepielęgnowane niszczeją lub umierają.
Ważne jest też sensowne rozplanowanie
nowych nasadzeń z przemyślanym doborem roślin odpornych na warunki miejskie. Jest
to ważne chociażby w przypadku nasadzeń rekompensacyjnych, które często są
realizowane w przypadkowych miejscach, byleby tylko posadzić. Nie mówiąc
oczywiście o dalszej pielęgnacji tych nasadzeń.)
Trzymamy kciuki za wszystkie pomysły, które przyczynią się do rozwoju miasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz